Korale w kolorze gorzkiej czekolady filcowo-drewniane
piątek, 30 kwietnia 2010
poniedziałek, 26 kwietnia 2010
Zmęczona
Nowa dostawa wełny przyszła w piątek, a raczej wysłałam na pocztę mamę wielkie dzięki mi się trochę nie chciało. Z resztą i tak bym nie zdążyła 8:00-14:00 szkoła 16:00-17:00 angielski potem matma 17:30-19:30 zawsze panią zagadam :). No i wracam do domu i jestem wręcz wykończona całym tygodniem. W sobotę można powiedzieć relaks nic z tych rzeczy tato namówił mnie do odświeżenia jazdy na rowerze nawet cały kostiumik mi kupił na szczęście było jeszcze za zimno na spodenki z "pieluchą", ale nie ma co tyłeczek mnie dalej boli. No, a w niedziele spacerek po połoninkach. Tak więc na twórczość nie miałam zbytnio czasu, ale nic straconego wtorek, środa, czwartek wolne (testy 3 gimnazjum) żyć nie umierać ....
czwartek, 22 kwietnia 2010
wtorek, 20 kwietnia 2010
:-/
No ja wiem, że długo nie pisze, ale wszystko jest spowodowane nadmiarem pracy i nowymi pomysłami do aranżacji biurka(miało przyjechać do końca tamtego tygodnia). W weekend zamówiłam sobie nowy pakiet wełny mam nadzieje, że szybko przyjdzie. A na razie zapowiedź kolczyków z Marilyn Monroe (nie żebym jej jakąś fanką była, po prostu tyle jest z nią toreb, koszulek to czego nie kolczyki... może kiedyś pojawią się z elvisem...)
Tak wygląda moje teraźniejsze 2/3 biurka (resztę zajmuje mój kochany brat)
czwartek, 15 kwietnia 2010
sobota, 10 kwietnia 2010
Jestem genialna .!.
Od ponad roku filcuje na zwykłych gąbkach do mycia naczyń. Nie jest to jednak zbyt fajne bo gąbki szybko się zużywają i już po paru razach są do wyrzucenia. Jest jeszcze druga sprawa, że kawałeczki gąbki przyfilcowują się do figurki itp. Widziałam na internecie specjalne maty do filcowania, ale są strasznie drogie ok. 30 zł i jak dla mnie za takie coś to dużo kasy, ale od czego jest zwykła dobra szczotka do czyszczenia ubrań?!
piątek, 9 kwietnia 2010
Kreatywnie
Miał być królik, wyszedł no cóż z twarzy przypomina pieska, ale z ogonka królika więc zależy jak kto patrzy. Jest to pierwsza figurka na stelażu jaką dotychczas zrobiłam.
czwartek, 8 kwietnia 2010
Tweety
Dopiero co zrobiłam dwie i pół figurki, złamałam moją nową igłę. Na szczęście posiadam drugą ostatnią (Basiu oczekuj zamówień). Tą połową figurki był właśnie tweety. Przy okazji tworzenia jego zdołałam pooglądać dwa filmy: Pretty woman i Quantum of Solace. Według mnie jest to jedna z najładniejszych rzeczy jakie zrobiłam, ale czekam na komentarze zarówno za jak i przeciw :)
Podobnie jak kolczyki wędruje do Patty T.(no mam nadzieję, że ci się spodoba)
środa, 7 kwietnia 2010
No i nie było tak źle
Najważniejsze to przełamać rutynę, zrobić coś szalonego tak więc ja zafundowałam sobie żółty lakier do paznokci. Ludzie ja nigdy nie pomalowałam paznokci do szkoły na inny kolor niż bezbarwny, a tu od razu żółty.!.
Kolejne kolczyki z serii na szydełku tym razem dla Patty Timberlake :-)
wtorek, 6 kwietnia 2010
Święta, święta i po świętach
No cóż trudno się mówi i idzie się dalej jutro do szkoły. Nareszcie dostałam moje kochane igły. Ostatnio(tydzień albo dwa tygodnie temu) oglądałam "Znamię" i zainspirował mnie ten film do stworzenia ważki. Co prawda nie jest ona naturalnych kolorów i rozmiarów, ale mi się bardzo podoba :) Wczoraj nosiłam ją w formie opaski(jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia obszyłam ją filcem, ale nie miałam pomysłu co z nią zrobić)
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
Wesołych Świąt .!.
Wielkanocnych pisanek
uśmiechu cały ranek
jajek na twardo
królika z kokardą
mokrego Dyngusa
fajnego psikusa
rzeżuchy po pachy
i smacznej kiełbachy!
No wiem, że już ostatni dzień świąt, ale życzenia jak najbardziej aktualne :)
Moje jajca wielkanocne jako ozdoba na okna wykonane na szydełku
Subskrybuj:
Posty (Atom)