Co prawda zdjęcie zrobione tydzień temu, ale idealnie nadaje się na taką okazje.
Tu widać (mało widoczne) pierwsze zastosowanie mojej torby :)
niedziela, 28 lutego 2010
sobota, 27 lutego 2010
Czekam
Czekam na moją kochaną igłę do filcowania, bo moja już się "trochę" zużyła. Ostatnio sprawdzałam moje siły w filcowaniu kwiatka na mokro. Efekt początkowy trochę mnie nie zadowalał, ale na szczęście po odpowiednich przeróbkach wygląda tak:
Miejmy nadzieję, że właścicielka będzie zadowolona.
Miejmy nadzieję, że właścicielka będzie zadowolona.
piątek, 26 lutego 2010
Bransoletki
Nie, tylko nie to dzisiaj już piątek tzn. moje ferie dobiegają końca. Ja nie chcę do szkoły. Koniec leniuchowania, filcowania i szycia. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło przecież będę miała okazję do zaprezentowania moich drobiazgów :)
środa, 24 lutego 2010
wtorek, 23 lutego 2010
...
Nie wiem już co pisać. Aktualnie mam jeszcze parę dni ferii, w każdym bądź razie do szkoły mi nie śpieszno. Czytam książki, siedzę przed telewizorem, filcuję, szyję no i oczywiście redaguję mojego bloga:) Teraz to by się jakieś zdjęcie przydało, więc może kolczyki??
poniedziałek, 22 lutego 2010
Broszka ?!
Siedząc w internecie natknęłam się na zdjęcie Katy Perry w połyskującej, czerwonej sukience, która była ozdobiona białymi, czerwonymi i czarnymi kościami do gry. No i cóż tu robić natchnienie samo przyszło ;D
niedziela, 21 lutego 2010
Współpraca!
Nie ma jak rodzina! Razem z moim młodszym bratem robiliśmy koraliki, a nasza mama nawlekała je na sznurek. To się nazywa współpraca!!!
sobota, 20 lutego 2010
Myszko moja ...
Od niedawna po moim mieszkaniu (oprócz rodziny) grasuje myszka. Całe szczęście, że jest z filcu i nie przegryza kabli oczywiście :)
piątek, 19 lutego 2010
Cieplutko
Z racji, że na dworze chłodne dni, postanowiłam zrobić cieplutki filcowy pokrowiec na mój telefonik. Nie tylko jest cieplutki, ale chroni także przed uszkodzeniami (rysami)
czwartek, 18 lutego 2010
Czarno Biało
I kolejna inspiracja, a mianowicie duża pojemna torba na moje klamoty. Co prawda jeszcze nie testowana, ale już wiem, że jest idealna :)
Korale
Robiłam je dwa dni, w pierwszy kulki z masy papierowej(można oczywiście wykorzystać gotowe kuleczki drewniane albo ceramiczne),a w drugi obrabiałam kuleczki na szydełku włóczką jednak uważam, że lepsza byłaby do tego mulina, ale i tak jestem z siebie zadowolona, gdyż są to moje pierwsze korale wykonane taka techniką.
środa, 17 lutego 2010
Początek :)
Jak wiadomo początki nie są łatwe. Tak więc na początek zamieszczę zdjęcie moich ulubionych kolczyków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)